Parlament Finlandii nie zajmie się inicjatywą obywatelską w sprawie likwidacji rosyjskiego konsulatu w Mariehamn, stolicy Wysp Alandzkich, zdemilitaryzowanego archipelagu położonego w połowie przeprawy morskiej do Szwecji.
Czy naprawdę jest obecnie dobry czas aby, choćby częściowo, zrywać porozumienie pokojowe? – pytał retorycznie prezydent Sauli Niinisto podczas piątkowej wizyty w Mariehamn, stolicy Wysp Alandzkich. Według raportu fińskiego MSZ, do którego dotarły media „Finlandia nie powinna podejmować prób zniesienia demilitaryzacji Wysp, ani też likwidacji konsulatu Rosji”.
W 1998 r. Rosja zaproponowała przeniesienie swojego konsulatu z Wysp Alandzkich do Turku. Fińskie władze się sprzeciwiły. Obawiały się renegocjacji umowy o międzynarodowym statusie archipelagu i ryzyka zwiększenia uprawnień nadzorczych strony rosyjskiej w kwestii demilitaryzacji obszaru – wynika z odtajnionych po latach dokumentów.
Zdaniem obywateli kraju utrzymywany od czasów II wojny światowej konsulat Rosji na Wyspach Alandzkich, utrzymywany od czasów II wojny światowej, stanowi „zagrożenie dla bezpieczeństwa Finlandii”. Po wstąpieniu kraju do NATO została zgłoszona petycja zamknięcia tej placówki.
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3
Vestas ze stratą operacyjną, chociaż popyt na turbiny wciąż rośnie
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Sukcesy polskich żeglarzy – 12 medali na mistrzostwach świata i Europy
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju