Jakiś czas po tym, jak Huti po raz kolejny zapewniali, że nie będą brali na cel statków rosyjskich i chińskich, trafili rakietą tankowiec należący do firmy z Chin.
Paralotniarz, który miał rzekomo wpaść do Zatoki Gdańskiej był poszukiwany przez statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa i śmigłowiec Marynarki Wojennej. Mężczyzna miał wpaść do wody ok. 10 km od brzegu. Jak się później okazało, akcja poszukiwawcza poszła na marne.
Jedna osoba zginęła, a 5 jest hospitalizowanych w ciężkim stanie po wypiciu roztworu czyszczącego, który pomylono z alkoholem na pokładzie jednostki armatora Boskalis - Vanguard.
PE zatwierdził we wtorek w Strasburgu niekorzystne z punktu widzenia polskich przedsiębiorców zmiany dotyczące delegowania pracowników do innych państw UE. Część polskich europosłów opozycji zagłosowała za, jednak – jak tłumaczą europarlamentarzyści PO – zrobili to przez pomyłkę, bo głosowanie było prowadzone w chaotyczny sposób. Część złożyła korekty do głosowania.
Megakontenerowce miałybyć zapewnić armatorom jeszcze większe zarobki, opierają się na ekonomice skali. Okazało się jednak, że zapotrzebowanie na te statki jest znikome.
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi