Polskie Linie Oceaniczne (PLO) obchodzą okrągły jubileusz 70-lecia. - Wykorzystując długoletnie doświadczenia dostosowujemy się do zmian zachodzących na rynku. Otwieramy nowy rozdział w naszej bogatej historii – mówi prezes Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
POL Stella o długości 193 metrów to drugi bliźniaczy statek ro-ro, który Polskie Linie Oceaniczne kupiły w lipcu od tureckiego armatora. – Świętujemy sukces chcąc rozszerzać kierunki rozwoju, między innymi na offshore. Gospodarka morska powinna grać dużą rolę w naszym regionie – powiedziała prezes Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
W poniedziałek (26 lipca) Polskie Linie Oceaniczne S.A. kupiły statek POL Stella (ex. Hatche). Statek został przejęty w porcie Rotterdam. Razem z nabytym w zeszłym roku POL Maris będzie obsługiwał linię żeglugową Rotterdam (NL) – Killingholme (UK) wspólnie ze Stena Line.
Kolejne tygodnie tego bardzo niepewnego roku wskazywały na dobre wyniki frachtowe dla wielu z rynków poszczególnych segmentów żeglugi. Jednakże podstawy tych wzrostów jak i coraz mocniej objawiające się problemy z drugą falą globalnej bardzo niebezpiecznej pandemii COVID – 19 znów najwyraźniej zaczynają uderzać w rynek.
Polskie Linie Oceaniczne pierwszy raz od 30 lat powiększyły swoją flotę o nowy statek. Zakupiona 24 września jednostka, nazwana POL Maris, to 10-letni statek typu ro-ro, który zastąpi wysłużony M/V Żerań.
Dnia 24 września 2020r. Polskie Linie Oceaniczne weszły w posiadanie nowej jednostki typu Ro-Ro o pojemności 29004 GT i długości linii ładunkowej 3663m.
MidOcean Energy z grupy EIG nabędzie dodatkowe 15% udziałów w Peru LNG od Hunt Oil Company
Svitzer składa zamówienie na pierwszy na świecie holownik metanolowy z napędem akumulatorowo-elektrycznym
ORP Gen. Kazimierz Pułaski w drodze na ćwiczenie "Northern Coast 2024" na Bałtyku
8. Flotylla Obrony Wybrzeża ma nowego szefa sztabu
W Austrii utrzymuje się poważna sytuacja powodziowa
Rosja zarobiła na zbożu z okupowanych ukraińskich terytoriów ok. 1 mld USD