Narażenie na tzw. wieczne chemikalia, wynikające ze spożywania ryb i owoców morza wydaje się być niedoszacowane – informuje pismo „Exposure and Health”.
Wypowiedzenie przez Rosję umowy z Wielką Brytanią o prawach do połowu na Morzu Barentsa nie spowoduje braków dorsza i plamiaka - ryb, które są używane do najbardziej typowej angielskiej potrawy, czyli fish and chips - zapewniły w czwartek brytyjski rząd i branżowa organizacja NFFF.
W połowie grudnia br. UE osiągnęła porozumienie z Norwegią i Wielką Brytanią w sprawie uprawnień do połowów na rok 2024. Umowa z Wielką Brytanią obejmuje 85 zezwoleń połowów na północno-wschodnim Atlantyku. Umożliwia flocie UE odłowienie organizmów morskich na poziomie prawie 388 tys. ton. Ich wartość szacuje się na około 1 mld euro na podstawie historycznych cen hurtowych skorygowanych o inflację.
W latach 2019–2020 wydatki gospodarstw domowych na produkty rybołówstwa i wyroby akwakultury wzrosły o 17%. Spożycie świeżych ryb wzrosło o 7% w wymiarze wartościowym i o 4% wzrosło spożycie wyrobów – podają analitycy EUMOFA w najnowszym raporcie "The EU Fish Market".
Kolejne statki rybackie zwodowano w ostatnich dniach w stoczni Karstensen w Gdyni. To jednostka Gollenes o numerze #168 oraz Stødig o numerze #467.
Przeciętny mieszkaniec ziemi zjada średnio 20,5 kg ryb i owoców morza rocznie. Popyt na ryby rośnie na całym świecie i jest większy niż kiedykolwiek wcześniej.* Idzie za tym zapotrzebowanie na specjalistyczną infrastrukturę będącą częścią globalnego łańcucha dostaw, tych szybko psujących się towarów.
Białe ryby to jedne z najpopularniejszych ryb wśród polskich konsumentów. Wybierając dorsza, mintaja, mirunę, morszczuka czy halibuta warto sprawdzić także czy posiadają one niebieski certyfikat MSC, dzięki czemu nasz wybór przysłuży się zachowaniu zdrowych ekosystemów morskich.
Polskie połowy dalekomorskie krewetek zimnowodnych na Morzu Barentsa prowadzone przez statek Polonus, należący do firmy Arctic Navigation Sp. z o.o., otrzymały certyfikat MSC. Uzyskanie certyfikatu przez Polaków potwierdza, że połowy te prowadzone są w sposób zrównoważony, zgodnie z najbardziej rygorystycznymi globalnymi normami, określonymi w Standardzie Zrównoważonego Rybołówstwa MSC.
Pod koniec czerwca opublikowane zostało doradztwo Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) dotyczące aktualnego stanu stada i kwot połowowych dla dorsza z Morza Północnego. Wykazuje ono alarmująco niski stan biomasy stada, co może spowodować przyspieszone audyty z możliwością zawieszenia certyfikatów MSC dla łowisk, w których dorsz z Morza Północnego stanowi więcej niż 5% połowu.
MSC (Marine Stewardship Council) wzmacnia swoje działania na rzecz udoskonaleń w światowym rybołówstwie przez wprowadzenie nowych wymogów dotyczących oceny rybołówstw w Programie Certyfikacji Rybołówstwa MSC. Zgodnie z nowymi zasadami, wszystkie działania rybackie prowadzone podczas połowów na stadzie docelowym w trakcie jednego wypłynięcia w morze muszą zostać certyfikowane zgodnie ze Standardem Rybołówstwa MSC.
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości