Zagrożenie dla szefa niemieckiego koncernu zbrojeniowego Rheinmetall Armina Pappergera, który miał być celem nasłanych przez Rosję zamachowców, "było najwyraźniej bardziej konkretne" niż wcześniej sądzono - podał portal tygodnika "Spiegel".
80 lat temu, 6 czerwca 1944 r. na plażach Normandii rozpoczęła się największa operacja desantowa w historii. Lądowanie wojsk alianckich rozpoczynało nowy etap w historii II wojny światowej, w którym sił Niemiec zostaną zmuszone do desperackiej obrony na trzech frontach.
6 czerwca 1944 r. lotnicy polskich dywizjonów RAF i marynarze uczestniczyli w lądowaniu sił alianckich w Normandii. "Choć polscy żołnierze nie uczestniczyli w pierwszej fazie walk na lądzie, polscy lotnicy i marynarze walczyli już od pierwszej godziny operacji +Overlord+" -powiedział PAP historyk dr Paweł Rozdżestwieński.
Pokazy ogni sztucznych, skoki spadochronowe, rekonstrukcje historyczne i odwiedzanie miejsc pamięci odbywało się w weekend w Normandii przed oficjalnymi obchodami w przyszłym tygodniu 80. rocznicy desantu aliantów podczas II wojny światowej.
Debiutujący w tej roli członek załogi statku wycieczkowego Norwegian Encore zaatakował na pokładzie 75-letnią pasażerkę. Dźgnął ją trzykrotnie nożycami medycznymi.
Na mocy porozumienia prawnego między Unią Europejską a Seszelami siły operacji EUNAVFOR Atalanta przekazały 14 maja władzom tego wyspiarskiego państwa osoby oskarżone o piractwo.
Na Morzu Arabskim doszło do ataku na tankowiec. Natychmiast w ten rejon wysłano okręt wchodzący w skład operacji EUNAVFOR Atalanta, który odbił jednostkę i aresztował piratów. W trakcie akcji doszło do wymiany ognia.
Obok agresywnej działalności bojowników Huti z Jemenu na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej zagrożenie dla żeglugi stwarzają somalijscy piraci, którzy w ostatnim czasie uaktywnili się na wielką skalę. Stanowią niebezpieczeństwo dla statków chcących pokonać trasę morską prowadzącą przez "Róg Afryki", bądź też zmierzając na trasie żeglugowej na Oceanie Indyjskim. Nie brakuje przy tym zarzutów o nieskuteczność międzynarodowych sił morskich mających chronić żeglugę w rejonie.
Wciąż pozostaje niepewna sytuacja statku pływającego pod banderą Bangladeszu, M/V Abdullah. Porwana 13 marca jednostka miała znaleźć się na wodach Somalii, acz nie będących pod kontrolą władz tego państwa. Wychodzi że to pierwsze od pewnego czasu udane pochwycenie statku przez piratów.
Frachtowiec pływający pod banderą Belize i zarejestrowany w Wielkiej Brytanii został zaatakowany w niedzielę u wybrzeży Jemenu - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera. W pobliżu statku doszło do eksplozji. Załoga bezpiecznie opuściła jednostkę.
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości