Do amerykańskich baz znajdujących się w zaprzyjaźnionych krajach przybyło ponad 3000 marynarzy i żołnierzy, wspartych techniką wojskową. Wynika to z wcześniej zapowiedzianego rozmieszczenia dodatkowych sił w regionie w obliczu zwiększonego zagrożenia dla żeglugi handlowej ze strony Iranu w pobliżu Cieśniny Ormuz. Władze tego państwa dokonały w ostatnim czasie kilku głośnych prób zatrzymania statków przewożących ropę.
Żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej mogą wkrótce pływać na statkach handlowych, by bronić ich przed irańskimi atakami w rejonie Zatoki Perskiej, podał w czwartek Reuters, powołując się na dwóch przedstawicieli administracji USA.
USA mają plan, którego celem ma być lepsze wykrywanie zagrożeń na Bliskim Wschodzie ze strony takich państw jak Iran. Chce to robić poprzez zwiększenie działań z użyciem bezzałogowych, morskich dronów. Ma to pomóc także lepiej chronić szlaki żeglugowe oraz monitorować nielegalną działalność na morzu.
Iran przejął w Cieśninie Ormuz pływający pod banderą Panamy tankowiec Niovi, co jest drugim takim incydentem w regionie w ciągu tygodnia - poinformowała stacjonująca na Bliskim Wschodzie V Flota USA.
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3
Vestas ze stratą operacyjną, chociaż popyt na turbiny wciąż rośnie
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Sukcesy polskich żeglarzy – 12 medali na mistrzostwach świata i Europy
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju