Szlaki lądowe w Afryce są dla migrantów dwukrotnie bardziej niebezpieczne niż trasy wiodące przez Morze Śródziemne – poinformowały w piątek we wspólnym raporcie Organizacja Narodów Zjednoczonych i grupa badawcza Mixed Migration Centre.
Według duńskiej firmy analitycznej korupcja w morskim handlu Nigerii kosztuje to państwo 182,3 tys. USD przeciętnie za jedną dostawę morską. W raporcie szczegółowo opisano wyniki badania opracowanego przez firmę QBIS zajmującą się oceną skutków społeczno-gospodarczych korupcji w transporcie towarów drogą morską.
Port kontenerowy w Lome w Togo jako jedyny w regionie może obsługiwać duże kontenerowce. Zyskuje on na zmianach tras serwisów kontenerowych, spowodowanych atakami Huti na jednostki na Morzu Czerwonym.
Rządy Iranu i Nigru po tajnych negocjacjach sfinalizowały umowę o wartości 56 milionów dolarów na dostawy do Teheranu 300 ton tlenku uranu, potocznie zwanego yellowcake - poinformował w piątek portal Africaintelligence.
Migranci ze środkowego Sahelu i Zatoki Gwinejskiej coraz częściej wybierają na swoją ryzykowną podróż szlak wiodący przez Nawazibu, miasto portowe w północno-zachodniej Mauretanii. Ryzykowną, ponieważ statystycznie dziennie giną na tym szlaku 32 osoby.
Holownik oskarżony o udział w wypadku, który spowodował olbrzymią katastrofę ekologiczną w Tobago, został odnaleziony na innym kontynencie.
Kwestia wydania ładunku na podstawie konosamentu imiennego („stright bill of lading”) stwarzała zawsze istotne wątpliwości prawne w systemie prawa angielskiego. U podstaw tych trudności leży status prawny tego dokumentu przewozowego.
Duński gigant A.P. Moller-Maersk ogłosił, że zamierza zainwestować 600 mln dolarów w infrastrukturę portową w Nigerii. Zbiega się to z informacją, że Zarząd Portów Nigerii planuje szeroko zakrojony program modernizacyjny.
Objęta zachodnimi sankcjami Rosja zwiększa dostawy oleju napędowego i benzyny do Afryki, która po Azji staje się kolejnym ważnym rynkiem dla jej surowców. W kwietniu do Sudanu dotarły już dwa tankowce z przetworzoną ropą, trzeci jest w drodze.
Obok agresywnej działalności bojowników Huti z Jemenu na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej zagrożenie dla żeglugi stwarzają somalijscy piraci, którzy w ostatnim czasie uaktywnili się na wielką skalę. Stanowią niebezpieczeństwo dla statków chcących pokonać trasę morską prowadzącą przez "Róg Afryki", bądź też zmierzając na trasie żeglugowej na Oceanie Indyjskim. Nie brakuje przy tym zarzutów o nieskuteczność międzynarodowych sił morskich mających chronić żeglugę w rejonie.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024