Z kontenerowca CMA CGM Benjamin Franklin w trakcie sztormu zgubił 44 kontenery u wybrzeży Republiki Południowej Afryki. To nie pierwsza jednostka, która natrafiła na problemy wynikające z trudnej pogody w tej okolicy.
Wspierani przez Iran jemeńscy bojownicy pozostają agresywni i atakują statki oraz okręty na newralgicznym akwenie, prowadzącym przez Kanał Sueski. Międzynarodowe siły morskie prowadzące działania obronne starają się im przeciwdziałać, pomimo że z powodów politycznych ich możliwości sprowadzają się do akcji obronnych.
Mijają kolejne miesiące kryzysu transportu morskiego na Morzu Czerwonym, a rozwiązania problemu trapiącą światową żeglugę nie widać. Mając na uwadze permisywność społeczności międzynarodowej w stosunku do jemeńskich rebeliantów Huti, można zasadnie zastanawiać się, czy tak długie trwanie statusu quo nie jest celowym działaniem.
Pomimo utrzymujących się konfliktów geopolitycznych i zagrożeń klimatycznych, w 2023 r. światowy przemysł morski odnotował rekordowo niską liczbę strat dużych statków. Według Allianz Safety and Shipping Review 2024 światowy przemysł morski osiągnął nowy kamień milowy w zakresie bezpieczeństwa w 2023 r., a straty dużych statków spadły do rekordowo niskiego poziomu zaledwie 26 w ciągu roku.
Iran w ciągu ostatniego roku znacznie rozbudował dwa kluczowe zakłady wytwarzające rakiety balistyczne - poinformował w poniedziałek Reuters na podstawie analizy zdjęć satelitarnych. Celem jest zwiększenie produkcji, by zbroić Rosję, jemeńskich Huti i libański Hezbollah - dodała agencja za źródłami w USA i Iranie.
Na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej wciąż jest niespokojnie. Dzięki ochronie ze strony greckiej fregaty typu Hydra, HS Psara (F-454), udało się unieszkodliwić kilka bezzałogowych pojazdów latających, wystrzelonych przez jemeńskich bojowników.
Na trasie prowadzącej przez Morze Czerwone i Zatokę Adeńską nie ustają ataki ze strony jemeńskich bojowników. Huti atakują żeglugę od listopada ubiegłego roku i choć międzynarodowe zespoły okrętów dążą do utrzymania bezpieczeństwa, w tym powstrzymując większość ataków, kryzys nie ustaje. Nawet jeśli 1 na 100 okrętów zostałby uszkodzony, nie sprawia to, że czołowi armatorzy są już gotowi wrócić do poruszania się trasą w kierunku Kanału Sueskiego.
Po ostatniej, długiej serii niemal codziennych ataków jemeńscy bojownicy Huti nie ustają w atakach na międzynarodową żeglugę. Regularnie też donoszą o swoich "sukcesach", niemniej po kilku trafieniach w statki kolejne uderzenia nie mają potwierdzenia.
Zatonięcie przed kilkoma dniami trafionego przez jemeńskich rebeliantów masowca M/V Tutor nie sprawiło, że ci spoczęli na laurach. Przez ostatnie dni regularnie dokonywali ataków z użyciem rakiet i dronów. Choć zdecydowana większość aktów agresji została powstrzymana, w efekcie działań bojowników został trafiony masowiec M/V Transworld Navigator.
Brytyjska agencja ds. operacji handlu morskiego (UKMTO) poinformowała w sobotę, że załoga płonącego i tonącego statku handlowego Verbena, zaatakowanego w czwartek przez jemeńską milicję Huti na południowy zachód od miasta Aden w Jemenie, została ewakuowana.
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości