Jest w glebie, morzu, deszczu, żywności, wodzie pitnej, a nawet ludzkim krwiobiegu. Mowa o mikroplastiku, czyli maleńkich elementach tworzyw sztucznych. Naukowcy od kilku lat biorą je pod lupę, aby zbadać wpływ mikrocząsteczek na zdrowie człowieka i stan środowiska. Czy ich wnioski dają powody do obaw?
Każdego roku do oceanów trafia około 14 mln ton plastiku, ale problem zanieczyszczenia dotyczy też wód słodkich. Znaleźliśmy mikroplastik w każdym jeziorze, z którego pobraliśmy próbki - alarmują autorzy międzynarodowego badania z udziałem naukowców z Polski.
Japońscy eksperci opracowali metodę sprawdzania wieku mikroplastiku zalegającego w oceanach. Ten pływający na pełnym morzu ma od 1 do 3 lat, a przybrzeżny – od 0 do 5 lat.
Cząstki mikroplastiku ograniczają fotosyntezę u mikroskopijnych stworzeń wodnych. Robią to, zaburzając symbiozę między glonami i bakteriami.
Naukowcy z Australii opracowali proszek, który usuwa z wody drobinki mikroplastiku. Może on być następnie odcedzony przy użyciu magnesu.
W wodzie, powietrzu, osadach i lodzie Antarktydy można znaleźć pochodzące z ubrań, sztuczne włókna. Krystalicznie czysty niegdyś kontynent staje się składowiskiem mikroplastiku - ostrzegają specjaliści.
Każdego roku do mórz i oceanów trafia od 4,8 mln do 12,7 mln ton plastikowych odpadów. Jednym z najczęściej wymienianych rozwiązań tego problemu jest recycling, jednak globalnie jedynie 9% wytworzonego plastiku trafia do drugiego obiegu. Stąd niezbędne są działania na rzecz oczyszczania mórz i oceanów z plastiku, a doskonałym do tego narzędziem - morskie kosze, które Fundacja Mare od 2021 roku instaluje na Bałtyku.
Naukowcy z ostrzegają, że samochody trują nie tylko przez wydzielane z rury wydechowej gazy. Mikroskopijne cząstki, które powstają ze ścierania się z opon, są toksyczne dla wodnych form życia. Zaburzają ich zachowanie i wzrost.
Cząstki mikroplastiku są różnorodne, a stosowane metody mogą nie wykrywać wielu zanieczyszczeń tego typu. Problem zanieczyszczenia mórz mikroplastikiem jest więc prawdopodobnie większy, niż się wydawało, i potrzebne są nowe sposoby prowadzenia badań.
Debatę online z udziałem przedstawicieli m.in. DCT Gdańsk, Portu Gdańsk, Lotosu zorganizował "Dziennik Bałtycki" w ramach podsumowania swojego projektu "Czysta plaża". Akcja sprzątania plaż na Stogach i Orłowie miała się przyczynić do poprawy czystości polskiego nabrzeża. Dziś (16 listopada) eksperci rozmawiali o wpływie prowadzonych przez nich firm na środowisko naturalne, w tym morskie. Padło wiele pytań i odpowiedzi dotyczących świadomości ekologicznej i wyborów konsumenckich Polaków. Rozmawiano również o konieczności zmiany
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy