Nadchodzi 24. edycja Marszu Śledzia. Tym razem zawodnicy przemierzą Zatokę Pucką 22 czerwca. Zrobią to jednak tylko ci, którzy osiągną najlepsze wyniki w pierwszym etapie rywalizacji, czyli w Wirtualnych Zawodach, do których zapisy już ruszyły.
Wczoraj odbyła się kolejna, 23. już edycja Marszu Śledzia. Setki uczestników wybrało się na spacer płyciznami Zatoki Puckiej.
Za nami kolejny, już 19. Marsz Śledzia. To niepowtarzalna impreza, którą kilknaście lat temu zapoczątkował gdynianin, Radosław Tyślewicz. Setka ochotników w sobotę przeszła znów Zatokę Pucką od Kuźnicy aż do Rewy.
Przejść pieszo przez morze – takiej sztuki dokona stu śmiałków, którzy już w najbliższą sobotę, 17 sierpnia, wezmą udział w Marszu Śledzia. Impreza po raz dziewiętnasty wystartuje na morskiej trasie z Kuźnicy do Rewy przez Rybitwią Mieliznę na Zatoce Puckiej. W tym roku – oprócz ceremonii pasowania na śledzia, aukcji charytatywnych i degustacji surowej ryby – próba pobicia rekordu Polski w największej liczbie osób występujących w kamizelkach ratunkowych jednocześnie.
Jeszcze dwanaście miejsc czeka na chętnych, którzy chcieliby wziąć udział w odbywającym się w sobotę 19 sierpnia Marszu Śledzia. Dziesięciu śmiałków, którzy w sobotę rano stawią się w Kuźnicy, będzie mogło przeprawić się wpław do Rewy. Dwie osoby mają szansę wylicytować swój udział na aukcjach charytatywnych.
8. Flotylla Obrony Wybrzeża ma nowego szefa sztabu
W Austrii utrzymuje się poważna sytuacja powodziowa
Rosja zarobiła na zbożu z okupowanych ukraińskich terytoriów ok. 1 mld USD
Energetyka idzie na północ. Jak się w tym odnaleźć?
Pierwokup w portach bublem legislacyjnym? - wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
UWAGA: Ubezpieczenie społeczne polskich marynarzy - projekt przepisów