Jak poinformowała Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, jej funkcjonariusze mieli udaremnić akcję ukraińskiego wywiadu, której celem miało być zamontowanie ładunku wybuchowego na jedynym znajdującym się w służbie rosyjskim lotniskowcu, a następnie detonacja i ucieczka za granicę.
Jedyny rosyjski lotniskowiec, który jest bardziej bolączką niźli podporą Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej, ma zapowiedziany termin powrotu do regularnej służby. Do 2024 roku ma zostać wzmocniony i w końcu zacząć wykonywać zadania statutowe.
Marynarka Wojenna Federacji Rosyjskiej (Военно-Морской Флот Российской Федерации) bierze się za modernizację uzbrojenia swojego jedynego lotniskowca. Cieszący się złą sławą z racji na częste wypadki i potrzebne naprawy ma zostać wzmocniony i stanowić w końcu realną podporę morskich sił Rosji.
Choć w sprawnych rękach są potężną bronią i cennym nabytkiem dla każdej floty, potrafią też sprawiać problemy. Niektóre państwa mają wyjątkowego pecha co do swoich lotniskowców, o czym regularnie przekonuje się Wielka Brytania. Utrapieniem dla niej pozostaje jej flagowa jednostka, HMS Prince of Wales.
Lotniskowiec Royal Nav HMS Prince of Wales będzie wyłączony ze służby w sumie przez około pół roku w związku z naprawami jego systemu napędowego, po czym przejdzie przegląd.
Rosyjski lotniskowiec Admirał Kuzniecow to chyba najbardziej pechowy okręt świata. Wschodnie media donoszą, że na jednostce stacjonującej w stoczni w Murmańsku wybuchł pożar.
Jedyny lotniskowiec Rosji,"Admirał Kuzniecow", ma kolejne opóźnienie w remoncie i powróci do służby najwcześniej w 2024 roku - poinformowała centralna agencja prasowa Federacji Rosyjskiej TASS, powołując się na źródła wojskowe.
Potwierdzono informację o uratowaniu 58 marynarzy z rosyjskiego krążownika rakietowego Moskwa, zatopionego w czwartek na Morzu Czarnym przez ukraińskie siły zbrojne - przekazał w nocy z czwartku na piątek rosyjski opozycjonista Ilja Ponomariow.
Uratowano 14 marynarzy z rosyjskiego krążownika Moskwa, zatopionego przez ukraińskie siły zbrojne; los 496 pozostałych żołnierzy z okrętu jest nieznany – przekazał w czwartek wieczorem na Facebooku dziennikarz ukraińskiej agencji UNIAN Roman Cymbaliuk.
Rosyjski krążownik Moskwa, poważnie uszkodzony w środę na Morzu Czarnym w wyniku ukraińskiego ostrzału, został trafiony pociskami manewrującymi RK-360 Neptun. Zestawy rakietowe tego typu, opracowane w Kijowie, znajdują się na wyposażeniu ukraińskiej armii od marca 2021 roku. Po raz pierwszy wykorzystano je w warunkach bojowych w wojnie z Rosją.
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024
Domenico Millelire już na wodzie. To ostatni okręt z serii dużych patrolowców budowanych przez Fincantieri
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy