Na terenie stoczni Vympel w mieście Rybińsk odbyła się ceremonia wodowania nowego, małego okrętu rakietowego proj. 12418, określanego jako jako typ Molnija. Władze Rosji dążą do zwiększenia liczebnego potencjału sił morskich państwa oraz jej siły ognia poprzez budowę znacznej ilości niedużych jednostek zdolnych do silnych ataków rakietowych. Zdaniem wielu ekspertów jest to powrót do strategii rodem z ZSRR, jednocześnie paradoksalnie umniejszając potencjał morski państwa względem nowocześniejszych i silniejszych flot rywali.
W wielu miastach Rosji odbyły się 28 lipca obchody Dnia Marynarki Wojennej. W wydarzeniach z udziałem kadry morskiej i władz państwa podkreśla się znaczenie, siłę i zdolności tego rodzaju sił zbrojnych. Tak jak w ubiegłym roku cieniem się na to kładzie świadomość o klęskach poniesionych w walce z Ukrainą na Morzu Czarnym, każąc się zastanowić nad rzeczywistymi możliwościami rosyjskiej floty.
Rosyjskie władze poinformowały 8 lipca, że resort obrony Federacji Rosyjskiej wyznaczył na stanowisko dowódcy Floty Bałtyckiej wiceadm. Siergieja Lipilina. Na tym stanowisku zastąpił wiceadm. Władimira Worobiowa, który został zastępcą dowódcy morskiego rodzaju sił zbrojnych.
W znajdującej się nad Bałtykiem w Zatoce Fińskiej rosyjskiej stoczni Siewiernaja wierf odbyła się 18 czerwca ceremonia wodowania korwety proj. 20385, Prowornyj (338). Przeznaczona do służby na Dalekim Wschodzie wpisuje się w politykę budowy dużej ilości jednostek tej klasy, celem rozwijania potencjału morskiego Federacji Rosyjskiej. Nie brakuje tu jednak krytycznych opinii na temat zdolności obronnych tych okrętów, które mają być zaniedbane kosztem zdolności do silnego ataku rakietowego.
W stoczni Vympel, znajdującej się w rosyjskim Rybińsku (Obwód Jarosławski), zwodowano kolejną łódź przeciwdywersyjną projektu 21980 Grachonok, zbudowaną dla Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej. Tego rodzaju jednostki mają być przeznaczone do zwalczania wrogich działań sabotażowych, zarówno jednostek specjalnych jak i wrogich pojazdów bezzałogowych.
W stoczni A.M. Gorki Zelenodolsk (Ak-Bars Shipbuilding Corporation) znajdującej się w stolicy Republiki Tatarstanu, Zielonodolsku, odbyła się ceremonia wodowania najnowszego małego okrętu rakietowego projekt 21631 Bujan-M, Stawropol. To kolejna jednostka z licznej serii określanej też jako małe korwety. Choć są zdolne do ataku z użyciem pocisków przeciwokrętowych Kalibr, mają złą sławę z racji na straty poniesione w wojnie z Ukrainą i skuteczność poniżej oczekiwań.
Ministerstwo Obrony Ukrainy potwierdziło, że w wyniku ataku na Sewastopol z użyciem rakiet i dronów zniszczono dwa rosyjskie okręty, trałowiec Kowrowiec, ale również małą korwetę rakietową Cyklon. Od początku wojny rozpoczętej 24 lutego 2022 roku przez Rosję zostało uszkodzonych bądź zniszczonych 28 okrętów Floty Czarnomorskiej.
Podczas największego od dłuższego czasu ukraińskiego ataku na rosyjskie pozycje znajdujące się na okupowanym od 2014 roku Półwyspie Krymskim miało dojść nie tylko do zatopienia trałowca Kowrowiec, ale również małej korwety rakietowej Cyklon. W razie potwierdzenia byłby to największy, morski sukces Ukrainy od czasu zatopienia w lutym tego roku okrętu desantowego Cezar Kunikow i w marcu patrolowca Siergiej Kotow. Istnieją też podejrzenia, że Ukraina pierwotnie błędnie zaklasyfikowała trafiony okręt.
Firmy z Chorwacji i Włoch, ale także m.in. z Łotwy współpracują z rosyjskimi stoczniami, które budują okręty wojenne i trafiły na listę podmiotów objętych zachodnimi sankcjami jeszcze przed inwazją Kremla na Ukrainę - ujawniła w poniedziałek rosyjska redakcja BBC.
Działający na Krymie proukraiński ruch oporu Atesz poinformował na Telegramie, że do portu w Sewastopolu przybyła korweta proj. 22800 (typ Karakurt). Podobne jednostki bywały już celem udanych ataków dronów i rakiet Sił Zbrojnych Ukrainy.
Bruksela zatwierdza pomoc publiczną dla projektów MFW Bałtyk 2 i 3
Vestas ze stratą operacyjną, chociaż popyt na turbiny wciąż rośnie
Siły USA zatopiły dwie łodzie bojowników Huti
Grecki tankowiec trzykrotnie zaatakowany na Morzu Czerwonym
Sukcesy polskich żeglarzy – 12 medali na mistrzostwach świata i Europy
Zdaniem niemieckich służb Nord Stream wysadził Ukrainiec mieszkający w Polsce. Według polskich władz... wyjechał z kraju