Jedną z trzech funkcji konosamentu jest potwierdzenie ilości oraz stanu ładunku przyjętego do przewozu. W obrębie tej funkcji dochodzi często do istotnego sporu pomiędzy przewoźnikiem, wystawcą konosamentu a frachtującym (stroną ładunkową). W interesie przewoźnika jest zamieścić w konosamencie nie tylko precyzyjne informacje dotyczące ilości, rodzaju i jakości załadowanego towaru, ale również odnotować wszelkie zauważone w trakcie załadunku uszkodzenia i ubytki ładunku.
W naszych opracowaniach, dotyczących „liquidated damages”: Umowa o budowę statku – rozliczenie "liquidated damages"; Umowa o budowę statku – „liquidated damages” [Część 1]; Umowa o budowę statku – „liquidated damages” [Część 2]; Umowa o budowę statku – „liquidated damages” [Część 3], omówiliśmy po krótce instytucję common law, zwaną „prevention principle”.
W naszym artykule „Konosament a umowa czarteru" rozpoczęliśmy analizę relacji prawnych pomiędzy umową czarteru a wystawionym w związku z daną umową czarteru, konosamentem.
Arbitraż w Londynie przyniósł niezwykle ciekawą i w zasadzie przełomową decyzję dotyczącą płatności za paliwo statkowe (bunkier) w ramach czarteru na czas [London Arbitration (28/22)]. Stwierdził on, iż w przypadku dostawy bunkru na statek znajdujący się w czarterze na czas, zarówno czarterujący jak i armator (właściciel rejestrowy statku/czarterujący bare-boat), będą solidarnie odpowiedzialni względem dostawcy paliwa za dokonanie płatności.
Kwestia wydania ładunku na podstawie konosamentu imiennego („stright bill of lading”) stwarzała zawsze istotne wątpliwości prawne w systemie prawa angielskiego. U podstaw tych trudności leży status prawny tego dokumentu przewozowego.
Zgodnie z orzeczeniem „Hulthen v Stewart” [1903] A.C. 389 – ustalony „zamkniętą formułą czasową” laytime musi być określony w sposób jasny i jednoznaczny (zob. „Van Liewen v Hollis” [1920] A.C. 239). Czy przyjęta formuła ujęta jest określoną liczbą dni, czy godzin, czy też precyzyjnie ustaloną, na przykład, dobową czy godzinową ratą załadunkową („Alexander v Aktieselskabet Hansa” [1920]; „Van Nievelt v Forslind” [1925] 30 Com. Cas. 263) nie ma to różnicy prawnej. W obu przypadkach mówimy o „zamkniętej” formule ustalenia lay-time.
Każda jednostka pływająca po otwartych akwenach powinna mieć ubezpieczenie H&M, choć nie są to ubezpieczenia stricte obowiązkowe. Ubezpieczenie casco (H&M) mają zarówno jednostki przybrzeżne, jak holowniki, barki, dźwigi pływające pontony, jak również znacznie większe statki pełnomorskie typu tankowce, kontenerowce, samochodowce, chemikaliowce, promy czy też potężne statki pasażerskie.
Standardem niemal, w międzynarodowym obrocie morskim, jest sytuacja, w której kapitan statku (lub inny przedstawiciel armatora) zatrudnionego w ramach umowy czarterowej wystawia konosament. W relacjach bezpośrednich armator – czarterujący, wystawiony konosament, co do zasady, nie wywołuje większych skutków prawnych.
W części I Konosament – amerykańska klauzula jurysdykcyjna. Część I rozpoczęliśmy omówienie orzeczenia Kanadyjskiego Sądu Federalnego w sprawie „Arc-En-Ciel Produce Inc. v BF Leticia (Ship) 2022 FC 843.
W naszym wcześniejszych opracowaniu podjęliśmy próbę prześledzenia ewolucji orzecznictwa angielskiego (lub szerzej anglo-saskiego) w zakresie istotnej kwestii prawnej – ustalenia obowiązku (lub jego braku) wydania ładunku na podstawie konosamentu imiennego.
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości