Szwedzka administracja rządowa w mieście Kalmar w południowo-wschodniej Szwecji poinformowała w piątek o wszczęciu procedury w sprawie ochrony wraku żaglowca odkrytego przez Polaków na dnie Morza Bałtyckiego na południe od wyspy Olandia.
Nurek Tomasz Stachura, szef ekspedycji, która kilka dni temu na dnie Bałtyku odkryła wrak XIX-wiecznego żaglowca wypełnionego butelkami szampana i wody mineralnej, poinformował, że jednostka mogła płynąć do cara Aleksandra II. Natomiast szampan mógł pochodzić z renomowanej francuskiej wytwórni.
Nurkowie z Trójmiasta odkryli na dnie Bałtyku wrak XIX-wiecznego żaglowca wypełniony ok. setką butelek szampana i wody mineralnej. Szef ekspedycji szacuje, że jednostka mogła zatonąć w okolicy Szwecji między 1850 a 1876 rokiem.
Zespół nurków należących do grupy Baltictech odkrył na dnie Bałtyku wrak niemieckiego transportowca Gerrit Fritzen. Statek brał udział w operacji Hannibal i został zatopiony w jej trakcie przez radzieckie okręty. Jest też trzecim z pięciu jednostek morskich, które były zaangażowane do tej operacji, a jakie planowali znaleźć członkowie ekspedycji.
Nurkowie z gdyńskiego stowarzyszenia Baltictech po 4 latach oczekiwania w końcu zanurkowali na Frankenie.
Drewnianą skrzynię, wypełnioną różnymi przedmiotami, wydobytą z wraku zatopionego w 1945 roku niemieckiego parowca Karlsruhe pokazano w czwartek w Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie (Pomorskie). Statek przewoził ewakuowanych z Prus Wschodnich Niemców oraz ładunek.
Dno Bałtyku skrywa wiele tajemnic. Zwłaszcza tych związanych z historią II wojny światowej. Płetwonurkowie wciąż eksplorują dno morza i co jakiś czas trafiają na niezwykłe odkrycia. Na początku lipca ekipa z Baltictech odnalazła „SS Frankfurt” – wrak statku, który został zbombardowany w drodze do Gdyni.
Z powodu pogarszającej się pogody wyprawa badawcza Urzędu Morskiego w Gdyni zakończyła się już po trzech dniach. Dwie doby wystarczyły jednak, by zeskanować prawie 21 km2 dna morskiego i zebrać obrazy batymetryczne dwóch wraków. Jednym z nich może być s/s Karlsruhe.
Ekipa polskich nurków zlokalizowała na dnie Bałtyku wrak zatopionego w kwietniu 1945 r. parowca "Karlsruhe". Statek zatonął przewożąc ewakuowanych z Prus Wschodnich Niemców oraz ładunek. Odkrywcy wraku zastanawiają się, czy w ładowni nie ma Bursztynowej Komnaty.
Co stało się z legendarną Bursztynową Komnatą? Czy odnalezienie przez nurków Baltictech niemieckiego parowca Karlsruhe – ostatniego statku opuszczającego Piławę (port Królewca) przed zajęciem Prus Wschodnich przez Rosjan, rozwiążę tajemnicę, którą przez lata próbowano rozwikłać?
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi