Przy Nabrzeżu Holenderskim w Porcie Gdynia zacumował 11 września amerykański krążownik rakietowy typu Ticonderoga, USS Normandy (CG-60). To obecnie najpotężniejszy okręt nie tylko US Navy ale i NATO, jaki działa na europejskich wodach, który jednak niedługo zakończy swoją służbę. Stąd wizyta w polskim porcie jest wyjątkowa.
W Kaspijsku, pod przewodnictwem dowódcy Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej adm. Aleksandra Moisiejewa odbyła się uroczysta ceremonia podniesienia bandery na małym okręcie rakietowym proj. 22800 (typ Karakurt) o nazwie Amur. To kolejna jednostka wpisująca się w rosyjską strategię budowy dużej liczby małych, ale silnie uzbrojonych okrętów, których potencjał bojowy budzi jednak wątpliwości.
Rosyjski dyktator Władimir Putin zakończył dwudniową wizytę w Baku, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Ilhamem Alijewem; Azerbejdżan jest jednym z państw, które nie ratyfikowały Statutu Rzymskiego, tak więc Putin może tam jeździć bez obaw o aresztowanie na mocy decyzji MTK.
Zjednoczone Emiraty Arabskie tworzą bazę wywiadowczą na jednej z wysp należącego do Jemenu archipelagu Sokotra. Strategicznie położona placówka ma być wykorzystywana również przez Izrael w ramach wymierzonej w Iran współpracy z sunnickimi państwami Zatoki Perskiej i USA - pisze dziennik "Jerusalem Post".
Na terenie stoczni Vympel w mieście Rybińsk odbyła się ceremonia wodowania nowego, małego okrętu rakietowego proj. 12418, określanego jako jako typ Molnija. Władze Rosji dążą do zwiększenia liczebnego potencjału sił morskich państwa oraz jej siły ognia poprzez budowę znacznej ilości niedużych jednostek zdolnych do silnych ataków rakietowych. Zdaniem wielu ekspertów jest to powrót do strategii rodem z ZSRR, jednocześnie paradoksalnie umniejszając potencjał morski państwa względem nowocześniejszych i silniejszych flot rywali.
Trwa proces pozyskiwania okrętu podwodnego w ramach programu Orka - zapewniła w czwartek Agencja Uzbrojenia zaprzeczając - jak podkreślono - "pojawiającej się dezinformacji" dotyczącej tego programu.
Na irańskich wodach największego śródlądowego akwenu odbyły się ćwiczenia w zakresie bezpieczeństwa morskiego z udziałem sił morskich Iranu oraz rosyjskiego okrętu.
Dopiero 14 lipca oficjalnie zakończono usuwanie gruzu i zniszczeń na obszarze kluczowej, ukraińskiej elektrowni wodnej, ostrzelanej rakietami przez siły rosyjskie w marcu tego roku. Zdaniem ukraińskich władz przywrócenie jej pełnej sprawności potrwa w optymistycznym założeniu co najmniej trzy lata.
Jak poinformowała Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, jej funkcjonariusze mieli udaremnić akcję ukraińskiego wywiadu, której celem miało być zamontowanie ładunku wybuchowego na jedynym znajdującym się w służbie rosyjskim lotniskowcu, a następnie detonacja i ucieczka za granicę.
Manewry z udziałem 4 tys. żołnierzy Kazachstanu, Azerbejdżanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu trwają na półwyspie Ojmasza i przylądku Tokmak na południowym zachodzie Kazachstanu. Rozpoczęte w poniedziałek ćwiczenia potrwają do 17 lipca - podał kazachstański resort obrony. Nie zaproszono na nie Rosji ani Iranu.
RZGW w Gdańsku: fala powodziowa do regionu dopłynie za 1,5-2 tygodnie, ale ma nie stanowic zagrozenia
Wielki Finał PGE PolSailing: żeglarska pasja i edukacja spotkają się na Jeziorze Solińskim
Brytyjska minister obrony otwiera zakład okrętów podwodnych Babcock w Plymouth
MidOcean Energy z grupy EIG nabędzie dodatkowe 15% udziałów w Peru LNG od Hunt Oil Company
Svitzer składa zamówienie na pierwszy na świecie holownik metanolowy z napędem akumulatorowo-elektrycznym
ORP Gen. Kazimierz Pułaski w drodze na ćwiczenie "Northern Coast 2024" na Bałtyku