Przy Nabrzeżu Holenderskim w Porcie Gdynia zacumował 11 września amerykański krążownik rakietowy typu Ticonderoga, USS Normandy (CG-60). To obecnie najpotężniejszy okręt nie tylko US Navy ale i NATO, jaki działa na europejskich wodach, który jednak niedługo zakończy swoją służbę. Stąd wizyta w polskim porcie jest wyjątkowa.
Na Morzu Czerwonym, w rejonie Zatoki Ormuz nie brakuje groźnych incydentów w związku z działalnością przemytników i piratów. Swój "wkład" w to ma również Iran, którego siły morskie dokonują prób zatrzymania tankowców, niekiedy powstrzymywanych przez okręty należące do koalicji międzynarodowej. Wieczorem 19 października br. władze USA podały, że jeden z niszczycieli US Navy, USS Carney, przechwycił rakiety i drony, które prawdopodobnie leciały celem ataku na Izrael.
Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w niedzielę, że USA wysłały w region wschodniego Morza Śródziemnego grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Gerald Ford, a także dostarczą izraelskiemu wojsku sprzętu i amunicję. Prezydent Biden przekazał w rozmowie z izraelskim premierem, że pomoc jest w drodze i wkrótce wysłane zostaną kolejne transporty.
W trakcie operacji ochrony żeglugi w strefie odpowiedzialności kierującego działaniami wojsk USA na Bliskim Wschodzie Centralnego Dowództwa (CENTCOM) krążownik rakietowy USS Normandy przejął w niedzielę ładunek irańskiej broni - podało w czwartek CENTCOM.
Holenderska branża morska ma uczestniczyć w budowie okrętów podwodnych wraz z Naval Group. Umowa podpisana
Pierwokup w portach bublem legislacyjnym? - wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
Apetyty na europejski offshore rosną. Polski Pawilon PSEW podczas targów WindEnergy w Hamburgu zgromadzi liderów branży
Security Forum Szczecin już w październiku
UWAGA: Ubezpieczenie społeczne polskich marynarzy - projekt przepisów
Bardzo „owocny sezon" międzynarodowych służb na Morzu Karaibskim. Przechwycono narkotyki o wartości 54 mln dolarów