Zapraszamy na wywiad z Przemysławem Głodkiem, ekspertem MSC Poland ds. elektronicznego konosamentu (eBL), o tym, jak ten cyfrowy dokument zmienia branżę transportu morskiego
W naszym wcześniejszych opracowaniu podjęliśmy próbę prześledzenia ewolucji orzecznictwa angielskiego (lub szerzej anglo-saskiego) w zakresie istotnej kwestii prawnej – ustalenia obowiązku (lub jego braku) wydania ładunku na podstawie konosamentu imiennego.
Klasyczny system prawa angielskiego dzielił umowy przewozu ładunków morzem (umowy frachtowe – „contracts of affreightment”) na umowy zawarte w formie czarteru (charterparty) oraz zawarte lub wykazane przez konosament (bill of lading).
Problem z wydaniem ładunku na skutek braku w docelowym porcie wyładunku oryginału konosamentu wpisany jest niemal strukturalnie w obrót portowo-morski. Ostatnie lata (pandemia, kryzys ukraiński) jeszcze ten problem pogłębiły.
W tradycyjnym ujęciu common law, konosamentami sensu stricte (tj. papierami wartościowymi – „negotiable document of title”) jest tylko konosament na zlecenie („order B/L”) oraz konosament na okaziciela („bearer B/L”).
Historycznie, w procesie kształtowania się konosamentu („bill of lading”) to właśnie ta funkcja „recipt of the received goods” – była pierwszą, która zapoczątkowała wydawanie dokumentu przewozowego, [zob: Konosament [„bill of lading”] i jego rozwój historyczny w świetle prawa angielskiego].
W celu prawidłowego zrozumienia współczesnego charakteru prawnego i funkcji konosamentu („bill of lading”; „B/L”) w angielskim systemie prawnym (w systemie common law) koniecznym jest zapoznanie się z ewolucją historyczną i funkcjonalną tego dokumentu przewozowego.
W ostatnim artykule dotyczącym Reguł Hasko-Visbijskich (Reguły Hasko-Visbijskie w nowoczesnym transporcie morskim) wspomniano o sygnalizowanej od lat potrzebie zastąpienia bądź aktualizacji regulacji RHV względem wciąż rozwijających się nowych zjawisk towarzyszących przewozowi ładunków drogą morską. Konwencją, która miała sprostać temu niełatwemu wyzwaniu, stała się Konwencja o umowach międzynarodowego przewozu towarów w całości lub częściowo drogą morską z 2009 r., nazywana Regułami Rotterdamskimi (w skrócie: RR). Stanowiąc od n
Transport morski należy do gałęzi gospodarki, w której ważną, jeżeli nie najważniejszą kwestią jest dobór odpowiednich procedur, a co za tym idzie - emisji dokumentów transportowych. Przez "odpowiednie" należy rozumieć procedury, które zagwarantują wszystkim podmiotom zaangażowanym w transport realizację ich partykularnych uprawnień.
Przewóz ładunku drogą morską niesie ze sobą doniosłe znaczenie w rozwoju światowych stosunków gospodarczych. Cechuje go przeważnie międzynarodowy charakter działania, realizacja w warunkach silnej konkurencji jak i w warunkach szczególnego ryzyka, które wynika bezpośrednio z zagrożeń na morzu. Różnorodność podmiotów uczestniczących w przewozie ładunku drogą morską wpływa tym samym na złożone stosunki prawne między nimi. Niezbędnym stało się unormowanie tak skomplikowanych powiązań na arenie międzynarodowej.
Słony smak emigracji. Marynarze w poszukiwaniu miejsca na oceanie życia
Z powodu ataków Huti Moskwa wysyła węgiel do Azji przez Ocean Arktyczny
Podatki marynarskie Polska – Dania. Wymiana informacji podatkowych w 2024 roku
Na terenie włoskiej stoczni Fincantieri położono stępkę pod okręt dla sił morskich Francji
Media: znaleziono obfite zasoby gazu ziemnego na Morzu Południowochińskim
Indyjska fregata przybywa na Tamizę i wzbudza spore zainteresowanie