Korea Płn. wystrzeliła w poniedziałek dwie rakiety balistyczne, jedna z nich prawdopodobnie eksplodowała w locie i spadła na terytorium Północy - podały południowokoreańskie źródła wojskowe. Pjongjang ostrzegał wcześniej, że podejmie „środki zaradcze” w reakcji na wspólne manewry wojskowe Korei Płd., USA i Japonii.
Korpus Piechoty Morskiej Korei Płd. po raz pierwszy od siedmiu lat przeprowadził w środę ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji na wyspach w pobliżu zachodniej części międzykoreańskiej granicy morskiej - przekazała agencja Yonhap. To efekt zawieszenia na początku czerwca porozumienia wojskowego z Koreą Płn. z 2018 r.
Jemeńscy bojownicy kontrolujący zachodnią część kraju stale prowadzą ataki na żeglugę. Po udanej dla nich akcji, w wyniku której uszkodzili dwa statki, dążą do utrzymania "dobrej passy." złą To zła wiadomość dla żeglugi i sytuacja alarmowa dla międzynarodowych sił morskich.
Agencja Reutera przytoczyła w czwartek doniesienia o eksplozjach w pobliżu statków na Morzu Czerwonym, gdzie jemeńscy rebelianci Huti regularnie atakują jednostki handlowe. Z kolei armia USA ogłosiła, że zniszczyła osiem dronów wystrzelonych przez tę grupę.
Jemeńscy bojownicy dokonują kolejnych ataków na statki i okręty w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Siły międzynarodowej koalicji nie pozostają dłużne i obok zestrzeliwania niszczą także broń Huti przygotowywaną do użycia. Zagrożenie dla żeglugi pozostaje, mimo wysiłków na rzecz jej ochrony.
Korea Północna wystrzeliła w piątek pocisk balistyczny w kierunku Morza Japońskiego - podała agencja Kyodo powołując się na informacje przekazane przez armię Korei Południowej. Seul nie podał żadnych dalszych szczegółów, w tym informacji o odległości, jaką pokonał pocisk - dodała agencja AP.
Żegluga na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej pozostaje wciąż zagrożona atakami jemeńskich bojowników Huti. Mimo to zdecydowana większość prób uderzeń na statki i okręty kończy się niepowodzeniem, dzięki czemu transport morski w regionie jest bezpieczniejszy.
Z obszaru zachodniego Jemenu, kontrolowanego przez bojowników Huti od 2014 roku, ponownie doszło do ataków na stali i okręty obecne w rejonie Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. To kolejna seria ataków na przestrzeni kilku dni, która następuje po dłuższej przerwie w aktywności rebeliantów wspieranych przez Iran, działających od listopada przeciwko międzynarodowej żegludze.
Brytyjski okręt wojenny HMS Diamond zniszczył w środę pocisk balistyczny wystrzelony przez jemeńskich rebeliantów Huti w kierunku płynącego w pobliżu Jemenu statku handlowego - poinformował w czwartek minister obrony Grant Shapps.
Jak poinformowało Centralne dowództwo Armii USA (Centcom) 24 kwietnia o godzinie 11:51 (czasu sanajskiego) okręt należący do międzynarodowej koalicji pomyślnie zestrzelił jeden przeciwokrętowy pocisk balistyczny (ASBM) wystrzelony z obszaru zachodniego Jemenu, kontrolowanego przez bojowników Huti, wspieranych przez Iran. To pierwszy od dłuższego czasu atak w tym regionie.
Tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku zostanie zamknięty w nocy z soboty na niedzielę
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Szwecja. Wszczęto procedurę ochrony wraku odkrytego przez Polaków
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi