Co najmniej osiem osób zginęło, a 28 zostało rannych w piątek wieczorem w ataku na plaży w Mogadiszu w Somalii - poinformowała w sobotę agencja Reutera, powołując się na tamtejsze pogotowie ratunkowe.
Dowództwo operacji EUNAVFOR Atalanta przekazało informację, że porwany przez piratów dzień wcześniej statek został odbity w ramach akcji przeprowadzonej przez okręt wchodzący w skład międzynarodowego zespołu. To drugi taki sukces działań europejskich sił morskich w tym rejonie.
U wybrzeży Somalii doszło do pirackiego ataku na drobnicowiec Basilisk pływający pod liberyjską banderą. Agencja United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO) poinformowała, że zdarzenie miało miejsce 23 maja 420 mil morskich na południowy wschód od miasta Marka w Somalii.
Masowiec Abdullah, który 14 kwietnia został wypuszczony przez somalijskich piratów po zapłacie 5 mln dolarów okupu znalazł się na bezpiecznych wodach. Dowództwo operacji Unii Europejskiej EUNAVFOR Atalanta potwierdziło, że zarówno statek, jak i 23 członków jego załogi jest bezpiecznych.
Według dwóch somalijskich piratów, ich grupa otrzymała 5 milionów dolarów okupu i zgodnie z obietnicą uwolniła porwany wcześniej masowiec Abdullah wraz z załogą.
Obok agresywnej działalności bojowników Huti z Jemenu na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej zagrożenie dla żeglugi stwarzają somalijscy piraci, którzy w ostatnim czasie uaktywnili się na wielką skalę. Stanowią niebezpieczeństwo dla statków chcących pokonać trasę morską prowadzącą przez "Róg Afryki", bądź też zmierzając na trasie żeglugowej na Oceanie Indyjskim. Nie brakuje przy tym zarzutów o nieskuteczność międzynarodowych sił morskich mających chronić żeglugę w rejonie.
Wciąż pozostaje niepewna sytuacja statku pływającego pod banderą Bangladeszu, M/V Abdullah. Porwana 13 marca jednostka miała znaleźć się na wodach Somalii, acz nie będących pod kontrolą władz tego państwa. Wychodzi że to pierwsze od pewnego czasu udane pochwycenie statku przez piratów.
Rząd Somalii zatwierdził podpisane z Turcją porozumienie o współpracy obronnej, przyznające Ankarze 10-letni mandat na ochronę wód morskich kraju - poinformowała w środę agencja Anatolia.
Na początku stycznia obszarem "Rogu Afryki" wstrząsnęła informacja, że separatystyczny Somaliland podpisał z Etiopią umowę ws. dzierżawy fragmentu wybrzeża celem budowy portu i bazy morskiej. W zamian rząd w Addis Abebie miał uznać niepodległość tego utworzonego w 1991 roku i dotąd nieuznawanego na świecie państwa. Wiele państw oraz instytucji międzynarodowych wydało oświadczenia w związku z tym.
Nie milkną echa umowy podpisanej przez rząd Etiopii i separatystycznego Somalilandu 1 stycznia tego roku. W ramach dzierżawy wybrzeża ma powstać port przeładunkowy i potencjalnie także baza odtworzonej etiopskiej marynarki wojennej. Państwa regionu gwałtownie sprzeciwiły się temu przedsięwzięciu, a dążąca do utrzymania swojej integralności Somalia planuje odzyskać kontrolę nad regionem, który oderwał się od niej ponad 30 lat temu.
Ćwiczenia sił specjalnych w Terminalu LNG w Świnoujściu
Cisza nad stocznią. Stoczniowy holdig w sztormach polityki i prywatnych interesów
Hetman Iwan Wyhowski już na wodzie. W Stambule wyjątkowa uroczystość wodowania drugiej ukraińskiej korwety
Podatki marynarskie: od 1 lipca 2024 roku sprzedaż na platformach internetowych a skutki podatkowe
Podatki marynarskie Polska – Dania. Wymiana informacji podatkowych w 2024 roku
CMA CGM na kursie inwestycji, informatyzacji i dekarbonizacji. Francuski operator stawia na żeglugę i logistykę