Z pomocą australijskich służb udało się ściągnąć uszkodzony patrolowiec typu Guardian, RFNS Puamau, który 11 czerwca, w trakcie dziewiczej podróży, utknął na płyciźnie, gdzie znajdują się rafy koralowe. Po kilku tygodniach udało się odzyskać jednostkę, niemniej nie wiadomo, czy powróci do regularnej służby, w której była faktycznie mniej niż miesiąc.
Dziewicza podróż nowego patrolowca typu Guardian w wyposażeniu Marynarki Wojennej Fidżi skończyła się na rafie koralowej. 11 czerwca RFNS Puamau ucierpiał w wyniku wypadku, a z racji na warunki pogodowe wciąż pozostaje na mieliźnie. Pechową jednostkę ma pomóc ściągnąć Australia, przy czym nie wiadomo, czy po tym incydencie będzie się możliwy jej powrót do zadań. To nie pierwszy wypadek patrolowca z tej serii.
Marynarka Wojenna Fidżi (RFN) poinformowała, że cała załoga została bezpiecznie ewakuowana bez obrażeń po osadzeniu na mieliźnie nowego okrętu patrolowego RFNS Puamau przy wyspie Fulaga. Okręt został podarowany Fidżi przez rząd Australii i został oddany do służby w maju 2024 roku.
Dzień Dostawcy MFW Bałtyk 2 i 3 już we wrześniu
European Energy zainteresowane rozwojem zielonych paliw w ramach polskiego programu offshore
Utworzenie parku narodowego w Dolinie Dolnej Odry ma wspierać turystykę i ochronę przyrody
Pekao: przy utrzymaniu wysokich cen transportu morskiego inflacja bazowa będzie wyższa o 0,3 pkt. proc.
PERN przyśpiesza w obsłudze cystern kolejowych
PSSE wspiera "Innowacje dla Bezpieczeństwa Polskich Granic" dołączając do IDA Bootcamp 2024