Dowództwo operacji EUNAVFOR Atalanta przekazało informację, że porwany przez piratów dzień wcześniej statek został odbity w ramach akcji przeprowadzonej przez okręt wchodzący w skład międzynarodowego zespołu. To drugi taki sukces działań europejskich sił morskich w tym rejonie.
U wybrzeży Somalii doszło do pirackiego ataku na drobnicowiec Basilisk pływający pod liberyjską banderą. Agencja United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO) poinformowała, że zdarzenie miało miejsce 23 maja 420 mil morskich na południowy wschód od miasta Marka w Somalii.
Na mocy porozumienia prawnego między Unią Europejską a Seszelami siły operacji EUNAVFOR Atalanta przekazały 14 maja władzom tego wyspiarskiego państwa osoby oskarżone o piractwo.
Na Morzu Arabskim doszło do ataku na tankowiec. Natychmiast w ten rejon wysłano okręt wchodzący w skład operacji EUNAVFOR Atalanta, który odbił jednostkę i aresztował piratów. W trakcie akcji doszło do wymiany ognia.
W Królewskiej Akademii Wojskowej w Brukseli odbyło się 16 kwietnia seminarium na temat bezpieczeństwa morskiego. Wydarzenie zorganizowała prezydencja Belgii w Radzie Unii Europejskiej we współpracy z Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem i Obronnością (Studiecentrum voor Veiligheid en Defensie, SCVD). Eksperci omówili kilka kluczowych obszarów morskich, w których należy zabezpieczyć interesy UE: Morze Północne, Morze Śródziemne, Zatokę Gwinejską i Morze Czarne.
Masowiec Abdullah, który 14 kwietnia został wypuszczony przez somalijskich piratów po zapłacie 5 mln dolarów okupu znalazł się na bezpiecznych wodach. Dowództwo operacji Unii Europejskiej EUNAVFOR Atalanta potwierdziło, że zarówno statek, jak i 23 członków jego załogi jest bezpiecznych.
Obok agresywnej działalności bojowników Huti z Jemenu na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej zagrożenie dla żeglugi stwarzają somalijscy piraci, którzy w ostatnim czasie uaktywnili się na wielką skalę. Stanowią niebezpieczeństwo dla statków chcących pokonać trasę morską prowadzącą przez "Róg Afryki", bądź też zmierzając na trasie żeglugowej na Oceanie Indyjskim. Nie brakuje przy tym zarzutów o nieskuteczność międzynarodowych sił morskich mających chronić żeglugę w rejonie.
Wciąż pozostaje niepewna sytuacja statku pływającego pod banderą Bangladeszu, M/V Abdullah. Porwana 13 marca jednostka miała znaleźć się na wodach Somalii, acz nie będących pod kontrolą władz tego państwa. Wychodzi że to pierwsze od pewnego czasu udane pochwycenie statku przez piratów.
Po zajęciu statku Abdullah (IMO: 9745598), które miało miejsce 13 marca, porywacze przedstawili swoje żądania. Piraci grożą, że będą zabijać członków załogi, jeśli nie otrzymają okupu. Sytuacja jest dramatyczna, acz wciąż pozostaje wiele niewiadomych.
Ze statku Abdullah, należącego do SK Shipping Lines, nadano komunikat wzywający do pomocy. Na pokład jednostki dostała się grupa uzbrojonych mężczyzn, którzy prawdopodobnie kierują jednostkę na somalijskie wybrzeże.
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości