Drony morskie wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) zniszczyły dwa kutry rosyjskiej marynarki wojennej u wybrzeży okupowanego Krymu; wojska Rosji broniły się przed atakiem z zastosowaniem lotnictwa – powiadomił w czwartek HUR w mediach społecznościowych.
Podczas największego od dłuższego czasu ukraińskiego ataku na rosyjskie pozycje znajdujące się na okupowanym od 2014 roku Półwyspie Krymskim miało dojść nie tylko do zatopienia trałowca Kowrowiec, ale również małej korwety rakietowej Cyklon. W razie potwierdzenia byłby to największy, morski sukces Ukrainy od czasu zatopienia w lutym tego roku okrętu desantowego Cezar Kunikow i w marcu patrolowca Siergiej Kotow. Istnieją też podejrzenia, że Ukraina pierwotnie błędnie zaklasyfikowała trafiony okręt.
Ukraińskie siły obronne w wyniku operacji pododdziału GRU MO Ukrainy "Grupa 13" za pomocą uderzeniowego morskiego drona Magura V5 zniszczyły rosyjską łódź motorową.
Wcielony do służby w 1915 roku rosyjski okręt pomocniczy Kommuna nie odniósł dużych uszkodzeń, jak poinformowały ukraińskie służby. 21 kwietnia jednostka miała zostać uszkodzona w wyniku ostrzału portu w okupowanym przez Rosję Sewastopolu na Krymie.
Po utracie patrolowca Siergiej Kotow, który był 15. utraconym okrętem na Morzu Czarnym, Rosja szuka rozwiązania, które pozwoli uniknąć dalszych strat. Z tego powodu Flota Czarnomorska od kilku dni nie prowadzi typowych działań operacyjnych, jak patrole okrętów rakietowych. Dla Ukrainy to sukces strategiczny i propagandowy, choć nie oznacza końca zagrożeń.
W ciągu ostatnich pięciu tygodni rosyjska Flota Czarnomorska straciła już trzy okręty, a ukraińskie ataki skutecznie ograniczają jej możliwości poruszania się na Morzu Czarnym - przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
Rosyjski patrolowiec Siergiej Kotow, należący do Floty Czarnomorskiej, to już piętnasty okręt agresora zatopiony podczas wojny z Ukrainą; tylko od końca grudnia 2023 roku najeźdźcy stracili cztery ważne okręty - zauważył niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit'.
Brytyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło podaną wcześniej informację, że rosyjskie dowództwo zdymisjonowało adm. Wiktora Sokołowa po serii katastrofalnych porażek Floty Czarnomorskiej w walce z Ukrainą. Tylko w lutym utraciła dwa okręty. To już drugi tak wysoko postawiony oficer Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej, który utracił stanowisko dowódcy związku taktycznego od momentu wybuchu wojny na Ukrainie 24 lutego 2022 roku.
Ukraina skutecznie pozbawiła Rosję inicjatywy na Morzu Czarnym, zmuszając Flotę Czarnomorską do przyjęcia postawy defensywnej i wycofania się do wschodniej części tego akwenu; umożliwiło to Ukrainie zwiększenie eksportu drogą morską do poziomów sprzed wojny - przekazał w niedzielę brytyjski resort obrony.
Jak donoszą ukraińskie służby i za nimi brytyjskie Ministerstwo obrony, stanowisko dowódcze utracił dowódca rosyjskiej floty na Morzu Czarnym, adm. Wiktor Sokołow. Jest kolejnym oficerem, który został odwołany z pełnionej funkcji, najprawdopodobniej z powodu wskazania go jako winnego poniesionych w ostatnim czasie porażek. Na przestrzeni mniej niż trzech tygodni Flota Czarnomorska pod jego dowództwem utraciła dwa okręty.
Nadal trwa akcja gaśnicza magazynu w Nowym Porcie
Nowy Sztynort wygrywa 3 rundę Ekstraklasy
Miliarderzy Bezos, Gates i Arnault przypłynęli superjachtami na Sardynię
Łódź do wydrukowania? W Dubaju rozpoczęły się pierwsze próby jednostki stworzonej z użyciem drukarki 3D
Statek zgubił 44 kontenery. Afrykańskie sztormy dają się we znaki
Nowe trasy COSCO Shipping wpływają na wzrost wolumenu i przepustowości