Filipińskie władze wciąż oceniają skutki potężnego tajfunu Carina (Gaemi), który uderzył w kilka państw regionu Azji Południowo-Wschodniej. Spowodował ogromne opady deszczu i wystąpienia rzek, a silne wiatry doprowadziły do uderzeń potężnych fal morskich na wybrzeżu. W Manili, stolicy kraju, potężny prąd rzeczny znosił gruz, barki i łodzie.
Filipiński tankowiec przewożący 1,4 mln litrów oleju opałowego zatonął w czwartek u wybrzeży Manili - poinformowały władze. W przypadku przedostania się całego ładunku do morza, będzie to największa katastrofa ekologiczna w historii Filipin. Trwają poszukiwania jednego z członków załogi tankowca.
Co najmniej 13 osób zginęło na Filipinach w wyniku silnych opadów deszczu wywołanych przez tajfun Gaemi. Obecnie zmierza on w kierunku Tajwanu, gdzie w oczekiwaniu na kataklizm zamknięto szkoły, biura i instytucje finansowe oraz postawiono wojsko w stan gotowości.
W piątek do nabrzeży szwedzkiego porty w Halmstad przybiło 55 jednostek z 18 krajów świata, w tym żaglowiec brazylijskiej marynarki wojennej Cisne Branco i polski stalowy bryg Fryderyk Chopin. Wielkie żaglowce to tylko część jednostek przybywających na rozpoczęcie regat The Tall Ships Races 2017.
Irański okręt zestrzelił dron, który znajdował się nieopodal pola gazowego Karish
Szwecja będzie miała nowy port głębokowodny. Ruszyło pogłębianie
Przy terminalu promowym w Świnoujściu powstaną zbiorniki na ścieki
Dzień Marynarki Wojennej Rosji w cieniu porażek. Władze próbują uśmiechać się do złej gry
Dwa tankowce poszły na dno w Zatoce Manilskiej. Jest wyciek
GUS: o 18,6 proc. spadła ilość ładunków transportowanych żeglugą śródlądową w 2023 r.