Dynamicznie rozwijająca się morska energetyka wiatrowa będzie potrzebowała statków instalacyjnych. Rynek jack-up’ów dla morskich farm wiatrowych jest uważnie obserwowany. Podpisywane są wciąż nowe kontrakty. Dzieje się to mimo zakłóceń na rynku MEW, wycofywania się z niektórych kontraktów i zmian w przetargach na nowe instalacje.
Jan De Nul zamawia kablowiec w chińskiej stoczni CMHI Haimen. Dzięki niezrównanej nośności do przewozu kabli wynoszącej 28 000 ton statek będzie obsługiwał energetykę odnawialną i przemysł kabli podmorskich w zakresie instalowania ich na dłuższych dystansach i głębszych wodach. Statek ma zostać dostarczony w 2026 roku.
Należący do firmy Jan De Nul jack-up Voltaire, największy samopodnośny statek instalacyjny na świecie, rozpoczął właśnie realizację swojego pierwszego zadania – jest w drodze na obszar budowy farmy wiatrowej Dogger Bank u wybrzeży Wielkiej Brytanii.
RWE podpisało umowę z Jan De Nul Group w celu zabezpieczenia długoterminowego użytkowania dwóch statków instalacyjnych nowej generacji do przyszłej budowy fundamentów i turbin wiatrowych na morzu. Czartery są wspierane przez umowę serwisową, w ramach której Jan De Nul Group zapewni zarówno wewnętrzne, jak i rynkowe rozwiązania i usługi. Dzięki temu wesprze, a także przeprowadzi kampanie instalacyjne dla morskich projektów wiatrowych RWE.
Nowy statek Jana De Nul, Voltaire, służący do instalacji wiatrowych na morzu, zawinął do Port Esbjerg po przybyciu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i przed wyruszeniem do Wielkiej Brytanii w celu wykonania pierwszego zadania. Voltaire jest jak dotąd największym statkiem instalacyjnym, który dotarł do duńskiego portu, gdzie zostanie zmobilizowany do prac na farmie wiatrowej Dogger Bank.
Najwyższa na świecie platforma typu jack-up dla firmy Jan De Nul, o nazwie Voltaire, jest obecnie w trakcie podróży z chińskiej stoczni do Europy, aby wziąć udział w pracach przy budowie morskich farm wiatrowych.
StoGda Ship Design & Engineering to wiodące biuro projektowe w Polsce, które działa na rynku od 25 lat. Założyciele biura związani ze Stocznią Gdańską zaczynali od branży okrętowej, rozszerzając szybko ofertę usług o rynek offshore i energetykę. Biuro jest także zaangażowane w rozwój morskiej energetyki wiatrowej poprzez projekty statków instalacyjnych typu jack-up. Na tym nie koniec.
Hiszpańskie służby ujawniły próbę przemytu kokainy na pokładzie kontenerowca Voltaire linii CMA CGM, który przypłynął do Algeciras z Kolumbii. W proceder zamieszani byli członkowie załogi, ale sprawa jest w toku.
Belgijska grupa Jan De Nul idzie o krok dalej w szkoleniu swoich załóg w zakresie obsługi żurawi na zaprojektowanym przez gdańskie biuro StoGda statku instalacyjnym Voltaire oraz innym statku instalacyjnym - Les Alizés. "Cyfrowy bliźniak" nauczy pracowników montażu największych turbin morskich w trudnych warunkach morskich.
Historia StoGdy sięga 1997 roku, do momentu likwidacji Stoczni Gdańskiej. Decyzję o założeniu biura projektującego obiekty pływające podjęli byli pracownicy stoczni: Adam Świst, Tadeusz Kuczkowski, Marian Urban oraz Henryk Krause, którzy w kwietniu 1997 roku zarejestrowali firmę o nazwie StoGda Ship Design & Engineering sp. z o. o.
8. Flotylla Obrony Wybrzeża ma nowego szefa sztabu
W Austrii utrzymuje się poważna sytuacja powodziowa
Rosja zarobiła na zbożu z okupowanych ukraińskich terytoriów ok. 1 mld USD
Energetyka idzie na północ. Jak się w tym odnaleźć?
Pierwokup w portach bublem legislacyjnym? - wywiad z radcą prawnym Mateuszem Romowiczem
UWAGA: Ubezpieczenie społeczne polskich marynarzy - projekt przepisów