W pierwszej połowie 2024 r. import ropy naftowej drogą morską na rynek Unii Europejskiej wzrósł o 1,2% r/r do 238,0 mln ton, co stanowiło 21,4% światowego handlu. Unia Europejska jest obecnie drugim co do wielkości morskim importerem ropy naftowej na świecie, po tym jak w 2022 r. na krótko wyprzedziła Chiny.
W piątek w Cieśninie Singapurskiej doszło do kolizji dwóch statków: chemikaliowca Hafnia Nile i zakotwiczonego VLCC Ceres I. Okazało się, że ten drugi jest prawdopodobnie częścią floty cienia wykonującej nielegalne operacje.
W ostatnich tygodniach odnotowano intensyfikację aktywności w zakresie pozyskiwania tonażu. Było to wyraźnie widoczne nie tylko wśród transakcji używanymi jednostkami, ale również i wśród nowych zamówień. Nieznacznie wzrastała aktywność w zakresie złomowań statków. Jednakże było jej nadal niewiele.
I kwartał w gdańskim terminalu Naftoport został zamknięty rekordowym wynikiem 9,8 mln ton przeładowanych paliw oraz ropy naftowej.
Grecki przemysł stoczniowy odrodził się w ostatnim dziesięcioleciu i wyraźnie będzie widoczny - obiecują organizatorzy Posidonia 2024. Mówi się wprost, że po latach upadku, a nawet ruiny, stocznie greckie przeszły do stanu dynamicznego ożywienia. W tym procesie otrzymuje wsparcie trzeciej floty światowej w świecie (pod względem wartości), międzynarodowego biznesu i rządu.
Od 2023 r. przemysł stoczniowy przeżywa boom na nowe budowy. Beneficjentem są stocznie z ChRL z portfelem zamówień na nowe statki co najmniej do 2028 r. Utrzymuje się popyt praktycznie na wszystkie kategorie statków. Na początku 2024 r. przemysł stoczniowy ChRL pracuje na pełnych obrotach z odbiorami zaplanowanymi na 5 kolejnych lat.
Indie złapały wiatr w rafineryjne żagle po wprowadzeniu sankcji na handel z Rosją i ograniczeniu importu rosyjskiej ropy przez państwa UE. Szczególnie dobry biznesowo był rok 2022. Również w 2023 r. nie było najgorzej. Jak wynika z danych opublikowanych przez firmę wywiadowczą Kpler, import ropy naftowej do Indii wzrósł w marcu 2024 r. do 5,2 mln baryłek dziennie.
Jak do tej pory groźna dla żeglugi sytuacja na Morzu Czerwonym nie miała aż tak bardzo znaczącego wpływu na poziom obserwowanych stawek czarterowych oraz oferowanych frachtów. To jednak zaczyna się coraz bardziej zmieniać. Dostępność przestrzeni ładunkowych oferowanych na rynkach maleje. Pogłębiający się kryzys i potrzeba wykorzystania przez statki dłuższych i zarazem bezpieczniejszych tras zwiększają koszty. Tworzy się presja wśród armatorów na zwiększanie oferowanych cen frachtów.
Idemitsu Tanker, IINO Kaiun Kaisha (IINO Lines), Nippon Yusen Kabushiki Kaisha (NYK) i Nihon Shipyard ogłosiły, że konsorcjum, jakie utworzyły 26 stycznia tego roku, będzie prowadzić wspólne badania i opracowywać koncepcje projektowe (części, maszyny i sprzęt ekologiczny) dla bardzo dużych przewoźników ropy naftowej typu VLCC w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. W ten sposób chcą stanąć do rywalizacji z gigantami branży w zakresie budowy i dostarczania statków zgodnych z ideą dekarbonizacji żeglugi.
Przez morskie terminale paliwowe przepompowano w 2023 około 2,16 mld t ropy naftowej, z czego morskie terminale Unii Europejskiej przeładowały ponad 470 mln t. Ten wynik przebiła gospodarka ChRl, która sprowadziła drogami morskimi 512 mln ton w okresie styczeń-grudzień ubr. – informuje w najnowszym raporcie Banchero Costa. Port Gdańsk znalazł się w czołówce portów UE przeładowujących ropę naftową.
Płoszył foki żeby zrobić sobie z nimi zdjęcie
Przemysł chemiczny UE pod globalną kroplówką. Ropa do UE płynie przez porty szerokim strumieniem
Kolejne zatrucie Odry? Od 2 sierpnia wyłowiono 24 tony martwych ryb
MSC Poesia w Porcie Gdynia
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczy zwalczanie okrętów podwodnych
Rosja nielegalnie eksportuje zboże z okupowanych portów na Krymie i Morzu Azowskim