ew
Turcja jest zainteresowana uczestnictwem w Inicjatywie Trójmorza, ale postrzega ją głównie jako projekt gospodarczy, a nie polityczny, poza tym temat przystąpienia do niego dopiero się pojawia w debacie publicznej - uważa Mateusz Chudziak, ekspert ds. Turcji w OSW.
"Turcja jest zainteresowana projektem Trójmorza o tyle, o ile dawałby on jej możliwość dalszego rozwoju współpracy gospodarczej z państwami regionu. Dla Turcji, zwłaszcza teraz, gdy zmaga się z kryzysem gospodarczym, istotne jest otwieranie sobie kolejnych kanałów do wejścia na nowe rynki i rozwijanie relacji gospodarczych z tak dużą liczbą partnerów, jak to jest możliwe” – mówi w rozmowie z PAP Mateusz Chudziak. „Współpraca polityczna w ramach Trójmorza jest w tureckiej percepcji na dalszym planie” – dodaje.
Zainagurowany w 2016 r. na szczycie w Dubrowniku projekt tworzy 12 państw położonych między morzami Bałtyckim, Adriatyckim i Czarnym: Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry. Choć część z nich prowadzi politykę proamerykańską i zachowuje daleko idący sceptycyzm wobec Rosji, zdaniem eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich, nie stoi to w sprzeczności z interesami Turcji, nawet mimo tego, że jej stosunki z Waszyngtonem są w ostatnim czasie napięte, a z Rosją – przyjazne.
„Pomimo całej pompy, z jaką jest to przestawiane, współpraca polityczna Turcji z Rosją ma charakter taktyczny, bo dotyczy przede wszystkim Syrii i nie ma obecnie perspektywy przekształcenia się w trwały sojusz polityczny. Długofalowo Turcja ma z Rosją sprzeczne interesy. Poza tym Turcja nadal pozostaje członkiem NATO. Ma napięte stosunki polityczne ze Stanami Zjednoczonymi, ale nie znaczy, że nie jest gotowa do współpracy z nimi, jeśliby dojrzała w tym swój interes. W związku z tym Trójmorze jako projekt proamerykański nie będzie w tym przeszkadzał” – wyjaśnia.
Mateusz Chudziak podkreśla też, że dla Turcji Inicjatywa Trójmorza może stać się kolejnym narzędziem nacisku na Unię Europejską. „Turcja może powiedzieć, że nie dogaduje się ze starymi państwami UE, bo chcą one na poziomie instytucjonalnym ingerować w jej politykę wewnętrzną, natomiast z nowymi członkami, które mają podobne wyobrażenie Wspólnoty jako luźniejszego sojuszu suwerennych państw, współpraca dobrze się układa i Trójmorze byłoby tego dowodem” – mówi.
Zwraca on jednak uwagę, że kwestia ewentualnego przystąpienia Turcji do Trójmorza jest na bardzo wstępnym etapie, bo pojawia się to czasem w wypowiedziach polityków, ale nie jest na razie tematem szerszej debaty publicznej.
Rosja zarobiła na zbożu z okupowanych ukraińskich terytoriów ok. 1 mld USD
BCT bije swój nowy rekord w przeładunku na pojedynczym statku
Centrum Biurowe KOGA: Port dla Twojego biznesu
PKP S.A. prowadzi rozmowy ze Szwecją w sprawie uruchomienia morskiego korytarza transportowego
Pył węglowy z Portu Gdańsk wciąż uciążliwy. Trwają rozmowy władz miasta z zarządem
XI Dni Nowego Portu z Portem Gdańsk